Moja wizyta w restauracji nie należała niestety do przyjemnych. Jedzenie ok, lecz jeśli chodzi o obsługę, to powinna ona przejść gruntowne szkolenie odnośnie pracy w restauracji. Nikt nie podchodzi do stolików, trzeba samemu iść do obsługi i złożyć zamówienie, jak w barze mlecznym. Natomiast najbardziej żenujące było spotkanie z "panią" barmanką/kelnerką. Z taką arogancją i nieuprzejmością nie spotkałam się nigdy wcześniej, w żadnej restauracji. pani zrobiła mi wielką przysługę, że przyjęła moje zamówienie,zamówiłam pierogi, których nie było, spytałam czy są kopytka, i to pytanie panią oburzyło, odesłała mnie do przestudiowania karty, dalej chciałam zamówić ciasto na deser ( skubaniec), spytałam co to za ciasto, na co pani poradziła mi abym wy-googlowała sobie informacje na ten temat, po czy bez słowa przeszła do innej osoby. Totalny brak kultury osobistej, nie wspominając o znajomości kultury pracy kelnera. Absolutnie nie polecam.

★ ☆ ☆ ☆ ☆ WERONIKA, 2016-09-06

Restauracja ładnie położona, wnętrze proste, czyste, nowoczesne. Jedzenie smaczne, szczególnie karp w orzechach z ostrym sosem. Tu kończą się zalety, bo obsługa tej restauracji to porażka. Pierwszego dnia długo czekaliśmy, żeby nami się ktoś zainteresował, w końcu sami się udaliśmy po menu i potem do baru, aby złożyć zmówienie. Kelner nie potrafił niczego doradzić, zasłaniając się, że on ryb nie je. To jednak było do przeżycia, bo jedzenie było dobre. Niestety następnego dnia scenariusz ni dość, że się powtórzył (zero zainteresowania klientem), to pani, która przyjmowała zamówienie była wyjątkowo niegrzeczna i niemiła, wręcz bezczelna, no ale zamówienie złożyliśmy. Podano nam praktycznie wszystko, poza daniem dla jednej z osób, po kilkunastu minutach byliśmy zniecierpliwieni i poszliśmy dopytać o brakującą porcję. Po jakimś czasie przyszła Pani i powiedziała, że SKOŃCZYŁO się to, co zamówiliśmy i czy nie chcemy czegoś innego. Porażka.

★ ★ ☆ ☆ ☆ Dorota, 2016-08-17